Michał Missan: "Chciałbym dotrzeć do wszystkich elblążan"

Oj widać, że już krzyk podniosła pisowska ekipa. I zaczęło się szukanie powodów by zmniejszyć szanse na wygranie w II turze kandydata spoza PiS. Jakoś tak się składa, że w miastach wygrywają kandydaci spoza PiS i to nawet w ich matecznikach jak w Białymstoku czy Rzeszowie. A liczba mieszkańców miast, nie tylko Elbląga, będzie się zmniejszać, co widać choćby po Trójmieście, aglomeracji śląskiej czy nawet Warszawie. Wynika to głównie z faktu przeprowadzania się do miejscowości podmiejskich, gdzie życie jest spokojniejsze, a przede wszystkim tańsze z racji niższych opłat gminnych i lokalnych podatków.

Hbhuff