UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

W Dzienniku Ustaw opublikowano nowelizację rozporządzenia Ministra Edukacji dotyczącą prac domowych. Od kwietnia są nieobowiązkowe w szkołach podstawowych - z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą w klasach I-III. Nauczyciel w klasach I-III szkoły podstawowej ma nie zadawać pisemnych prac domowych, zdanie brzmi, jakby napisane przez takiego co to właśnie prac domowych nie miał zadawanych. W klasach IV-VIII szkoły podstawowej nauczyciel będzie mógł zadać uczniowi pisemną lub praktyczno-techniczną pracę domową, ale nie będzie ona obowiązkowa i nie będzie za nią wystawiana ocena. Ta ocena nie będzie wystawiana, by niechętnych pracom leni nie urazić, by się mogli zgodnie z tym lewackimTrendem "czuć swobodnie"!. Dziecko moje dodatkowe zadania odrabia nie dla ocen, a dla siebie. Proletariat, ten 20 %... cóż szczęśliwy! teraz, więcej czasu ma dla siebie, dziecku nie musząc pomagać, a czas poświęcony dziecku, "lewackimi oczekiwaniami społecznymi" dziś wypełni. Proletariat niech pamięta, że te "moravetzkie" dzieci, nie tylko poselskie, senatorskie czy lekarskie i sędziowskie, dyrektorskie, prezesowskie, prace w domu nadal będą odrabiały, niech ten proletariat swemu dziecku powie, co wywalczył jak bohater. Niegdyś Moravetzki wskazał drogę, rodakom fundując, własnym dzieciom szkołę w Zespole Szkół Lauder-Morasha, która znajduje się w Warszawie.

tyle