O szybkiej kolei i dialogu społecznym (Kalejdoskop wyborczy, odc. 10)

A czy Elbląg oferuje młodym uczelnię na poziomie chociażby politechniki? Nie. Ale też nie wszyscy chcą mieszkać w trójmieście. Kolej pozwoli młodym zdobywać wiedzę w odpowiednio przygotowanych do tego placówkach bez konieczności wyprowadzania się do obcego miasta. Obecne koszty wynajmu mieszkań w trójmieście wołają o pomstę do nieba. Żeby zarobić odpowiednią ilość pieniędzy na to trzeba albo pracować na cały etat i studiować zaocznie albo mieć zapewnione wsparcie finansowe od rodziców. A co z kierunkami, które mają wyłącznie możliwość studiowania dziennego? Skąd młodzi mają wziąć pieniądze na utrzymanie się? Mniej w portfel zaboli 300zl miesięcznie na pociąg niż 2500 czynszu. Warto patrzeć szerzej na pewne aspekty :)

Student elblążanin