Michał Missan przedstawił kolejne wyborcze obietnice

Czyli obiecują rzeczy, które i tak powinny być zrobione bez czekania na wybory. To jest jakiś dramat, i ludzie jeszcze temu przyklaskują. Jak nie obietnice z kosmosu to rzeczy, które i tak miasto powinno mieć. Tu załatamy drogę, tam poprawimy chodnik tylko nas wybierzcie. Dramat. Gdzie są inwestycje w nowe technologie, gdzie plany ściągnięcia inwestorów do tego biednego miasta? Gdzie są jakiekolwiek plany poza trwaniem na stanowiskach i robieniem absolutnego minimum?