Mirosław Siedler dyrektorem Muzeum

Robi się śmiesznie. Obywatel Wróblewski namaszcza obywatela Missana na swojego następcę, w razie gdyby mu w sejmiku nie poszło, po czym strzela w kolana obywatelowi Missanowi, bo to a emeryta ściągnie, żeby zrobić z niego głupka, co to się nie potrafi zająknąć o sytuacji z ciepłem, a to zrobi z niego głupka w najmniej odpowiednim momencie dając nagrody swoim i zamykając kandydatowi twarz, a to znowu zrobi z namaszczonego głupka autorytarnie i bez sensu rozwiązując sprawę dyrektora muzeum. Ale jak przegra z kretesem wybory do sejmiku, powie, Michaś, wiceprezydentura mi się należy. I Michaś, jak już wielokrotnie pokazał, polecenie przyjmie.

Tragikomedia