UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Tam się ŻADNĄ stroną nie da przespacerować z dzieckiem w wózku.. Jedna i druga strona rozorana jakby dopiero front przeszedł. Strona wschodnia pełna dziur. Wystających korzeni wypychających płytki chodnikowe. Jesienią albo na wiosnę nie ma opcji żeby przejść suchą nogą. Co kawałek bajora nie do ominięcia. Strona zachodnia również dramat. Niby szersza, ale też nie wiadomo w którym momencie idziesz chodnikiem, a w którym pasem zieleni. W pewnym momencie chodnik zamienia się w ścieżkę rowerową, a pas zieleni w chodnik. Dodatkowo na całej długości ulicy dzbany parkujące na środku tego pseudo-chodnika. Niektórym chyba tylko płot przeszkadza, żeby wjechać w jednostkę. O tej starej ścieżce rowerowej już nie wspomnę. Najlepsze przygody jednak są zimą, kiedy te pseudo chodniki pokryją się śniegiem lub błotną zmarzliną. Nasze wspaniałe wojsko w ogóle nie poczuwa się do odpowiedzialności odśnieżania wzdłuż swojej "posesji".

DasModel