Budowa biometanowni w Pasłęku. „Nasze firmy upadną”

Walczcie i nie dajcie się zbyć, mojej mamie tez mówili "wstepny projekt, to dopiero rozmowy" jak się uparła pokazali jej plany sklepu, który jest od jej działki oddalony od jakieś 200 metrów (parking). Odetchnęła, że przynajmniej będzie przestrzeń. Ostatecznie bez żadnych informacji w ciągu kilku tygodni postawili sklep zasłaniający wszystkie okna domu od strony południowej. Pisma i odwiedziny w urzedzie nic nie daly. Zrobiło się ciemno, pojawiła się wilgoc, a w pasie 3 metrow miedzy scianami ciagle hula wiatr... zachodni przedsiebiorcy nie placacy u nas podatkow sa waznoejsi niz prawo budowlane i obywatele... Polska etc.

Pan Krawiec