Zginął motocyklista

praktycznie nie znałem tomka widziałem go tylko raz a szkoda i nawet jeżeli go nie znam jest mi go żal i składam jemu wyrazy szacunku i kuźwa nie jedzcie po nim bo to był wypadek byłem z jego kolegami gdy miał wypadek i chociaż mało jego znałem to nie było lekko,znam i kolesi na motorach jak i tuningowców których pozdrawiam i każdego to mogło spodkać czy samochodem czy motorem a czy przy 60 czy 100 czy 160 to dlamnie mało ważne, a po 2 to może ktoś doceni że nie szalał po mieście tylko pojechał na lotnisko więc................... [i][i][i][i]

ricardo