Wojciech Załuski: Wychodzę przed szereg

No i wszystko o Wojtusiu jasne. Biegał, wrzeszczał, zaprzeczał, a teraz "przyznaje" po co to robił. Korytko zaszumiało. Co do "klubów" - które kluby są miejskie? Dlaczego miasto finansuje rozdrobniony sport skoro nie jest w stanie go utrzymać, a kluby nie szukają i nie mają sponsorów? Elbląski "sport" wymaga reformy strukturalnej i z kasy miejskiej powinny być dofinansowywane tylko miejskie kluby i szkolne zajęcia sportowe ponad lekcje W-F. Borys też jest klubem 4x100 i jemu Załuski też przydzieli miejską dotację? Kto dużo mówi, kto popadł w narcyzm, ten nie budzi zaufania, szczególnie ten co zmienia zdanie co minutę. A efekty sportowe???

narcyz