UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Ale po co im teraz te ciągniki z UE, jak ta sama UE nakłada na rolników tak coraz większe obciążenia finansowe, że ich produkty rolne nie są konkurencyjne wobec produktów z krajów spoza UE (jak np. Ukraina, czy kraje azjatyckie). UE ciśnie rolników kolejnymi podatkami, np. planowane opłaty za gazy cieplarniane (za kupkę zwierząt), wzrost cen paliwa. Muszą też przestrzegać wielu rygorystycznych wytycznych dot. produktów rolnych, wszelkie normy trzeba wyrobić, tym samy muszą wydawać pieniądze na rozwój gospodarstw rolnych, by sprostać tym wytycznym. Tymczasem na rolników spoza UE takie obciążenia nie są nakładane. Więc ich towar będzie miał niższą cenę. Aż w końcu europejskie rolnictwo zostanie zniszczone, dlatego są teraz te protesty w całej Europie. Czy strajk w miejscowościach, poza stolicami krajów, ma sens? Oczywiście, bo my musimy to zobaczyć i zrozumieć, że oni walczą nie tylko o swoje miejsca pracy, ale także o dobrą jakość produktów spożywanych przez nas. Jeżeli rolnictwo w Europie upadnie, to będziemy niedługo jeść jakiś chłam z krajów, gdzie przy produkcji nie przestrzega się norm jakości takich jak u nas. Więc nie mów, że mają ciągniki z UE, bo te ciągniki służą nie tylko im, ale przede wszystkim nam, chcących spożywać produkty dobrej jakości. Ja tak to widzę, choć nie jestem rolnikiem.