Rzecznik konsumentów chce być prezydentem

naprawdę przesyciłem się optymizmem. Poszerza się front ludzi mających dosyć stetryczałych dziadersów i ich kliki na Łączności. Z pewnością ma za sobą pracowników, z których wielu zmobbingowano, wielu jest na skraju i w oczekiwaniu, wielu ma dosyć układów, znajomości, chamstwa, braku kultury. Swoją drogą, p. Michale, przez tyle lat tam, i nic pan nie widział i nie słyszał. Niestety, na szacunek trzeba zapracować. Niech pan dokona samooceny. Pięć lat temu wcześniej odeszliście od Wróblewskiego, bo autorytarny. Dzisiaj już nie jest? Zapłacicie cenę.

Brawo