Malowali po ścianach

Do slumsów Bronx-u i Qeens-u wysłać tę debilną chołotę. Tam z pastuchami (których przodkowie dali złapać się w Afryce), wytatuowani jak zwele spod celi będą poddrygiwali w rytm techno-szajsu na tle namalowanego barachła. Cywilizowany Elbląg tego g....a nie potrzebuje!!!! A od czasu do czasu niech sobie swoje tępe pyski także spray-em spryskają.

Wal-spray.