UWAGA!
[X]
Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
lub zarejestruj konto na portElu.
Służby udawały się do pożaru w WIEŻOWCU, bo takie było zgłoszenie, a nie do zapalonego garnka. Dopiero na miejscu okazało się, że do pożaru nie doszło. Gdyby o tym wiedziano od samego początku to mógłby tam pojechać strażak na rowerze.
Sybytan