"Prusaki zmieniły nasze życie w koszmar". Po naszej interwencji Sanepid oferuje pomoc lokatorom

Niestety, trzeba pochować jedzenie i kupić sobie taką trutkę w tubce/strzykawce i je nakarmić i tak około tygodnia. Oczywiście jak w każdym wieżowcu bedą wędrować te od sąsiadów. Ale żel do tej pory daje najlepsze efekty. Taki urok bloków w których jedni maja czysto a inni nie. Karaluchy są w sumie żyworodne a samica nosi jaja ze sobą więc jakieś mity nie maja tu zastosowania. Wystarczy jedna sztuka i macie zabawę. Trutka i czystość.

szkoda