UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Jeszcze długo po zakończeniu II wojny wśród Polaków panowało przekonanie, że osoby, które do 1939 roku uzyskały tzw. małą maturę posiadały wyższy poziom wiedzy niż powojenni maturzyści. Zgodnie z reformą oświaty w 1932 roku po sześciu klasach szkoły powszechnej kontynuowanie nauki można było realizować w oparciu o gimnazjum. Po czterech latach kończyła się ona egzaminem, który właśnie nazywano małą matura. Potem można było się uczyć w dwuletnim liceum ogólnokształcącym, gdzie na koniec uzyskiwano maturę, zwaną też dużą albo pełną, która uprawniała do podjęcia studiów. Przy czym nie było obowiązku kontynuowania nauki w liceum. Również nie było obowiązku nauki w gimnazjum, gdyż reforma nakazywała ukonczenie jedynie szkoły powszechnej, która posiadała 3 stopnie od czteroletniej po siedmio i ośmioletnie. Od września 1945 roku ujednolicono program nauczania w uż jednostopnowych szkołach powszechnych, a w lipcu 1948 roku wprowadzono nową reformę oświaty tworząc siedmioletnie szkoły podstawowe i szkolnictwo ponadpodstawowe. Naukę można było zakończyć po 9 klasie. Od 1956 roku obowiązywała konieczność pobierania nauki do 16 roku życia. Kolejna reforma została wdrożona w 1961 roku, w której uczniowie rozpoczynający naukę w roku szkolnym 1959/60 kończyli już ośmioletnią szkołę podstawową.

Jędrzej J.