UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
A jaka jest różnica pomiędzy pokotem a ladą mięsną w markecie? Ano taka, że zwierzęta bite na skalę przemysłową w transporcie do rzeźni przeżywają stres podobny do tego jaki występuje u człowieka przed plutonem egzekucyjnym. I jest ich dziennie kilka setek. I nikt się tam z nimi nie patyczkuje. Z tira zagonka w bariery do ubojni. Strzał w łeb i następna. I tak kilkaset razy dziennie. A ten jeleń co tam leży nie słyszał nawet wystrzału, bo kula leci szybciej od prędkości dźwięku. Pozyskanie zwierzyny przez myśliwych jest jednym z najbardziej humanitarnych sposobów jaki istnieje. Niestety myśliwi w Polsce nie mają dobrej prasy i moda z heheszki z leśnych dziadków funkcjonuje przede wszystkim u sojowej młodzieży, która w wolnej chwili z chęcią wyskoczy na maka - a jakże z burgerem z ubojnii.
docent