UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

@Wyborcaa - Gdyby populizm i socjotechnika chciała rozwoju Elbląga, a nie chciała robić interesy na kaczym rowie manipulując inteligentnymi inaczej wyborcami to zamiast topić 3 000 000 000 zł w mętnych, choć płytkich, wodach Zalewu Wiślanego rewitalizowałaby ochronę przeciwpowodziową Żuław w związku ze zmianami klimatycznymi, które niosą dla nas konkretne zagrożenia. Wdrożyłaby program usunięcia bobrów z Żuław i rozpoczęłaby naprawę szkód po tych miłych niczym NAJDROŻSZY przywódca szkodnikach, co będzie kosztowało podatnika przynajmniej 1 000 000 000 zł. Wreszcie w ramach działań prorozwojowych powinny zostać podjęte działania mające na celu uatrakcyjnienie regionu pod względem turystycznym. Potencjał jest ogromny i całkowicie niewykorzystany. Jednak populizm i socjalizm wolał wykonać niczemu nie służącą dewastację, która pogłębiła problemy powodziowe Żuław tylko niewielu o tym w tym momencie wie ponieważ zaniechano symulacji wpływu hydrologicznego kaczego rowa i kanału żeglugowego na sytuację powodziową w regionie, Pierwsze wyniki będą już pod koniec 2025 roku.

GłębokaMyśl