UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Prezes na spotkaniu nie wspominał o genezie pytań referendalnych. Takie zaniedbanie trzeba naprawić. Jakiś czas temu Tusk ujawnił projekt rozporządzenia w sprawie wiz dla setek tysięcy osób wyznania islamskiego. PiS zareagował błyskawicznie. Wycofał projekt nazywając go urzędniczym błędem. Afera z wizami już się rozkręcała. Wiceminister został zdymisjonowany i usunięty. Początkowo w referendum miało paść jedno pytanie - tylko o wiek emerytalny. Dlaczego dodano inne? Wystąpiła nagła konieczność wrzucenia społeczeństwu tematu zastępczego, który odwróci uwagę od skandalicznych działań PiS-u. Postraszenie Tuskiem co sprowadzi emigrantów i płot rozbierze ( smakołyk dzbana). Pokazanie „ troski PiS-u” o polskie kobiety i bezpieczeństwo Polaków ( filmiki z Francji). Cel - zamiecenie pod dywan prawdziwych zamiarów sprowadzenia tysięcy osób wyznania islamskiego i wizowego łajdactwa. W trybie nagłym dodano do referendum aż dwa pytania. Czy jesteś za sprowadzeniem imigrantów i rozbiórką płotu. PiS jest obłudną partią. Przebija PZPR. W obłudny sposób pogrywa ze społeczeństwem sprytnie odwracając kota ogonem i jeszcze udział w tej manipulacji świętem demokracji nazywa. Ale czy uda im się zamieść aferę z wizami i śledztwo służb specjalnych innych krajów o łajdactwie wizowym - trudno powiedzieć. Prezes nic nie mówił. Prezydent tylko bąknął, że jest coś na rzeczy.

Cz