Przegrana na inaugurację

Co z tego, że grała jak nie miała realnego wypływu na wynik meczu. Miała mecze bezpłciowe, anonimowe. Brak charakteru i wzięcia ciężaru na siebie. Dlatego tymbardziej to boli, że brak nam takiej waleczności i odwagi a ściągamy młode zawodniczki, które pierwsze sezony właśnie maja takie trochę bojaźliwe. Mam nadzieje, ze ta „elbląska” kolebka dziewczyn pokaże ze skoro się tu wychowały to chcą godnie reprezentować barwy Startu i należy im się miejsce w składzie. Narazie jest po prostu lipa. Pozdrawiam

ElblazakzeStartu