UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
wyobraź sobie, że popełniłem wykroczenie ale... ze względu na okoliczności nie przyjąłem mandatu 50 zł, więc mandat odrazu wzrósł do 100 zł którego tym bardziej nie przyjąłem - i o dziwo mimo popełnionego wykroczenia w sądzie zostałem ukarany tylko karą nagany - sąd stwierdził, że sprawa powinna być zakończona na miejscu zatrzymania pouczeniem, i w związku z tym, że na rozprawie sądowej nie może być takiej kary i sąd musi wymierzyć mi karę nagany - gdyż jednak wykroczenie popełniłem, oczywiście zwolniony zostałem z kosztów sądowych i zwrot za dojazdy na 3 rozprawy do Malborka mi przysługiwał. Policjanci na miejscu zdarzenia myśleli, że trafili na jelenia który się przestraszy i podpisze wszystko co mi podsuną, a w sądzie, zwolnienia chorobowe na rozprawy, a jak już dotarli to jeden niewiedział ile ma lat, a potem twierdzili, że mnie nie zatrzymali tylko sam się zatrzymałem. A na rozprawie stawiłem się sam bez żadnego adwokata, moim asem z rękawa było nagranie z kamerki samochodowej które zaprzeczało słowom policjantów. Mina policjantów na moje zdanie: "wysoki sądzie, chciałbym przedstawić nagranie z kamerki zainstalowanej w moim aucie, by przypomnieć panom policjantom jak to wszystko wyglądało", bezcenna. Tylko sąd zwrócił mi uwagę, że trochę późno zgłaszam dowód, a mimo to zarządził przerwę i to odtworzył. A zwlekałem z tym dowodem właśnie po to by zobaczyć co policjanci powiedzą.
okoniowaty