Kąpielisko w wycenie firmowej droższe niż w urzędniczej

Oczywiście, że basen powinien zostać w wielkości jaki jest w chwili obecnej. Wydawanie niespełna 90 mln zł na basen, który miałby być otwarty max 3 miesiące w roku jest złym pomysłem. Basen powinien zostać odświeżony, czyli: odremontowane ścianki szczelne i pomalowane od nowa, nowe oczepy i wykonana nowa niecka z betonu grubości 25 cm tak, żeby ułatwić sprzątanie po sezonie. Mój znajomy, który przyjechał z Londynu nie chciał wierzyć, że taki obiekt jest w centrum miasta, nie wspomnę już o jego opłakanym stanie. Inwestycję można podzielić na 2 do 3 lat i wykonać etapami prace, o których wspominałem. Powinno się zająć też posadzeniem parku z prawdziwego zdarzenia tak, żeby osoby mogły się schować w ich cieniu. Do tego ładna trawa i czego więcej potrzeba.... Zostawmy ten obiekt w takim charakterze jaki jest i nie budujmy czegoś za co będziemy się wstydzili i z nostalgią wspominali jak było kiedyś. Koszt będzie częścią tych 90 mln zł, a jak liczyłem przy założeniu, że codziennie będzie przychodziło na basen 2 tys. osób to inwestycja zwróci się za kilkadziesiąt lat nie wliczając w to kosztów utrzymania i remontów. Czy naprawdę nie ma pomysłu co można zrobić za taką kwotę w tym mieście? Chociażby ścieżki rowerowe do Dąbrowy i w kilku innych miejscach. Zresztą najważniejsze pytanie na koniec. Skąd wziąć brakujące 17 mln 143 tys 510 zł.....

Inżynier