UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

To ja widać jestem filistrem, januszem, prostakiem, bo jednak wolałbym te "makiety" czyli wierną rekonstrukcję. "Nowoczesna doktryna konserwatorska" mnie nie obchodzi - to nic innego jak arbitralna ideologia. Gdyby te dziesiąt lat temu decydowało o tym inne gremium "mędrców" o innych poglądach i podejściu do sprawy, wówczas wszyscy dziś mówiliby, że jedynie słuszną doktryną jest rekonstrukcja, a robienie "wariacji na temat" jest brakiem poszanowania dla historii - i to wg mnie miałoby dużo więcej sensu. Ale jak widać, wszystko się da przeforsować jak ma się kasę i autorytet. Nie znoszę takich "prawd objawionych". A koncepcja retrowersji, no cóż, pachnie mi przerostem formy nad treścią i nie dziwię się, że nie jest w nowszych projektach przestrzegana, bo trudno wymagać od wszystkich, żeby przestrzegali takiej jednoosobowej, średnio czytelnej wizji. No ale cóż, mamy starówkę - lepsza nie będzie, a przecież mogła być gorsza lub nie byc jej wcale. Ma swoisty klimat, jest ciekawostką, wstydu nie ma. Dlatego w gruncie nie narzekam. Ale nikt mi nie powie, że za tym projektem stoi jakaś wspaniała idea, bo akurat sam pomysl tej budowy był kiepski, po prostu udało się to jako-tako "ogarnąć".