UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Cóż za wypowiedzi w tym artykule, Straż miejska interweniowała 27 razy "szok!" Brawo! Ja dziennie widuje tam kilkadziesiąt samochodów pędzących wprost pod drzwi szkoły. Przypomnijmy sobie, cóż za szkołą jest posadowiona w bliskim sąsiedztwie z zieleńcem Agrykola! No Szkoła Sportowa! A dzieci nie potrafią pójść po schodach hmmm. Artykuł zawiera sformułowanie o tym, że rozjeżdżone są drogi. Co do zasady na zieleńcach i w parkach nie ma dróg są alejki. I tak... miasto widzi, że jest problem ale... Wojewódzki Urzadz Ochrony Zabytków ma ten teren w nadzorze ale.... Straż miejska Interweniuje 27 razy a sprawa ciągnie się od kilku lat. Za to ksiądz nie ma przystosowanego parkingu. Artykuł skupia się, na tym że ludzie nie mają gdzie parkować, a raczej powinien się skupić na tym dlaczego My mieszkańcy a zwłaszcza pisze tu o kierowcach tak lekko łamiemy przepisy ruchu drogowego. Nie patrzymy na znak bo przecież spóźniłem się na mszę... Nie patrzę na znak bo dziecko musi być do klasy podwiezione. Ten zieleniec to miejsce wyścigów i uwierzcie mi, że gdyby nie ubytki w alejkach to by tam przekroczenie prędkości było nagminne. Tu nie powinno być dywagacji o tym czy można parkować czy nie. Odpowiedź jest prosta Nie! Czy Ty Mieszkańcu chciałbyś aby na Twojej działce za które płacisz podatki ktoś robił parking i wyścigi mimo iż stoi znak? Zakazu?!
Sikorka