Dawno temu w Elblągu... Siostry Katarzynki zmieniły siedzibę

Tętnił życiem, bo ludzie nie znali internetu i telewizji. Stąd istniała konieczność utrzymywania więzi międzyludzkich co powodowało, że generalnie odczuwano wspólnotę i zasadność funkcjonowania w życiu społecznym. Ograniczony napływ informacji i medialnej zadymy zmniejszał poczucie zagrożenia oraz tworzenie wzajemnej nienawiści. Jak widać z tekstów ówczesnych artykułów dotyczyły one bieżących, ale ważnych wydarzeń miejscowego środowiska. Ażeby coś skomentować trzeba było udać się na spotkanie z innymi mieszkańcami. A wtedy w dyskusji znikała anonimowość oraz tworzyła się odpowiedzialność za słowo.

Faktograf