„To był mecz za sześć punktów”

Po przegranej cierpię najbardziej, po wygranej cieszę się najbardziej. To, że ten układ się wyczerpał to jedno, ale nawet przy takich wynikach każdemu należy się szacunek. Także proponuję trochę wyciszyć emocje i na chwilę się zamknąć. Samo to, że po przegranej jest znacznie więcej komentarzy niż po wygranej nie pomaga, tylko świadczy w jak trudnych warunkach coś się tu tworzy lub po prostu dzieje. Ten układ się wyczerpał, ktoś chce włączyć się w tworzenie nowego, czy wzorem męskiej zaoszczędzimy i zlikwidujemy kolejny element, który wyróżnia to miasto? Na pewno wielu by to ucieszyło, a jak wielu zasmuciło, nie wiem. W przyszłym roku będzie 20 lat jak zdzieram gardło, a kibicuje Startowi od zawsze, pamiętam medale, walkę o utrzymanie, walkę o szóstkę i 2017r. Po tym jak pisaliście, że robię to za pieniądze obrazić się bardziej mnie nie da, więc darujcie sobie osobiste wycieczki. Pamiętam wejście po zmianie władzy w klub Pana Jankowskiego i stopniowe budowanie drużyny, nie od razu było dobrze, ale po iluś tam latach doczekaliśmy się roku 2017.150 osób pojechało do Gdyni, ok 1500 było na hali. Teraz te młode zawodniczki mają potencjał tylko ktoś to musi poukładać, zespół trzeba budować, a nie co roku od pięciu lat osłabiać i zaczynać co roku od nowa, a my musimy tworzyć wartość dodaną, a nie ujemną. Czy stać jest nas wszystkich na to?

krzychu7777