UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Skandal. Ale skoro tak, i takie durnowate decyzje ma POdejmować elbląska RM, to Wam opowiem jedną historię z życia wziętą. Pewnego razu przyszedł do ks. Tylutkiego bidny chłopak z - formalnie - tejże parafii, któremu zmarła po długiej chorobie matka, dobra katoliczka, wieloletnia parafianka i hojna donatorka elbląskich kościołów, w tym również budowanej jeszcze wtedy świątyni pw. Brata Alberta (patrona ubogich). Ponieważ w domu się nie przelewało, zaś bidnemu sierocie zostało może z 400 zł na resztę życia, to nie bardzo uśmiechało mu się płacić księdzu za pogrzeb 350 zł, których zażądał za tę sakramentalną (!) czynność klecha. Żeby było jeszcze śmieszniej, to ksiądz ten usłyszawszy nazwisko nieboszczki najpierw sięgnął do akt jakichś kościelno-ubeckich, w których spisane były wszystkie grzeszki i czarne sprawki nawet nie zmarłej, ale tego bidnego sieroty, który przyszedł pochować matkę. Spisane od czasu uczęszczania jeszcze do szkoły podstawowej, czyli w sumie z jakichś 20-25 lat przed tą wiekopomną chwilą. (... )
lubie.kefir