Areszt za amfę i trawkę

Zajefajnie! Mnie ta sytuacja po prostu wk..rwia. Gnoje z mojego osiedla przewrocili mi samochod, kazdy wie kto, kradna tez kratki sciekowe i inne metale, ktore sprzedaja na zlom. Kumpla niedawno pobili przed Westem o godz. 22giej, a wczoraj w tramwaju moja przyjaciolka byla swiadkiem brutalnego pobicia, ale Policja ma wazniejsze sprawy. Przeciez troche marihuany i amfetaminy to sprawa poważniejsza niż kradzieże i rozboje. Kiedy ktoś zacznie myśleć w tym mieście? Może zaczeliby chodzic po ciemnych uliczkach, to obywatele by sie czuli bezpieczniej. Co mi to pomoze, ze zatrzymaja uzytkownika narkotyków? Będziemy bezpieczniejsi?

SZySZaK