Minister, węgiel i 1000 złotych (aktualizacja)

@Argo - Nawet jeśli pisze kłamstwa, w tym wypadku powinno być to wyjaśnione dokładnie, i dopiero gdy okaże się nieprawdą to jedyną karą jaką powinno być za takie pomówienia powinny być tylko publiczne przeprosiny. Każdy obywatel powinien mieć prawo zadać pytanie dotyczące publicznych pieniędzy - i nawet jeśli mija się z prawdą, kara nie powinna być dotkliwa - ale publiczne przyznanie się i przeprosiny jak najbardziej wskazane. To nie jest posądzenie o kradzież czy inne niegodziwe zachowanie a o defraudację.