EPEC odpowiada na wywiad z prezesem EKO w sprawie cen ciepła

Sytuacja w ciepłownictwie, z konsekwencjami dla elblążan, jest zawinioną. Nie rozwijam. Wciska się nam iluzje, jak ta ze stratami. Bazuje się na izolowaniu od wiedzy nas -płatników usług. Umowy i faktury pochłaniające środki publiczne, np. dla zbędnych podmiotów zewnętrznych, są informacją publiczną. Cały świat o tym wie. Tam wiedzą, ale co z tego? Pozostają sądy. W 32-leciu samorządu? Mamy pokolenia doświadczonych ciepłowników z EPEC i EKO. Proponowałem powołanie, jak gdzie indziej, Elbląskiej Rady Ciepłowniczej. Niepotrzebna, bo wyśmiałaby restrukturyzację dyrektorsko-kierowniczą w wykonaniu pani z kwalifikacjami w służbie zdrowia. Sam załoga, która wyśmiewała, nie dała rady. Może Rada zajęłaby się inwestycjami i jednostronną wiarą, że preizolacja załatwi wszystko? Wskazywałem na doświadczenia innych. Np. szefów PEC w Bęłchatowie :Sieci preizolowane -spokój do emerytury czy bomba zegarowa- biuletyn URE 4/2010.To abecadło dla tych spółkowych optymistów. Prosiłem o analizy i wnioski nawiązujące do tych przestróg. Akurat! 100 mln za nami, straty mają się dobrze; gorzej z naszymi kieszeniami ( 160 złotych więcej dla Pana Prezesa). Pozdrawiam.

RyszardKlim