UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Chciałabym nawiązać do wypowiedzi cc. Nie zgadzam się z Tobą jeżeli chodzi o usypianie bezpańskich psów. To chyba lekka przesada. Ok jeżeli jest agresywny i rzuca się na każdego, ale co w przypadku, gdy jakiemuś "miłośnikowi psów" nagle znudził się pies i postanowił go wyrzucić z domu (co dla mnie jest nie do pomyślenia)? Dlaczego taki psiak ma zakończyć swój żywot z powodu pana-kretyna? Co do smyczy i kagańców zgadzam się w zupełności bo nigdy nie wiadomo co taki psior ma w główce. Czasami duży pies może być łagodny ale jego wielkość wystarczająco odstrasza. Byłam kiedyś ugryziona a nawet zszywana i mimo tego, że jestem "psiarą" to jak podejdzie do mnie duży pies to robi mi się ciepło. Uważam jednak, że duży wpływ na zachowanie psa ma właściciel i inni ludzie.
i.k.