UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Dwie żabki Nad stawem spotkały się dwie zielone żabki na przywitanie klasnęły se w łapki co pani dzisiaj taka blada czy to na ustach to dżem czy marmolada czy ciepła dzisiaj woda w stawie czy była pani dziś na kawie i czy widziała pani bociana jak dziś polował na nas z rana. Kumkały chyba z dwie godziny robiły przy tym różne miny podskakiwały przy tym raźnie bo miały bujną wyobraźnie. I każda miała swoją rację aż przyszedł bociek na kolację popatrzył w koło decyzja krótka dziś na kolację żabie udka na deser sałatka z tataraku do tego tłustych garść robaków wszystko zapiję wodą z rzęsą to będzie bardziej kruche mięso. A nasze kumy wciąż gadały i nowe plany obmyślały wtem bociek mówi drogie panie nie ważne kto ma tutaj racje powiedzcie głośno mi smacznego bo właśnie teraz zjem kolację. Henryk Siwakowski

Kaczor