UWAGA!
[X]
Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
lub zarejestruj konto na portElu.
Nie tak do końca pamiętam że ojciec ciągał mnie tak jak mówisz, ale też ciągnął mnie i moje rodzeństwo, kuzynów za fiatem 125p czy ursusem dziadka - czy robił to dla wygody ?? Nie sądzę, jechać z otwartym nawet przy małych prędkościach przy - 10 czy -15 nie jest wygodne do tego jechać na pół sprzęgle bo inaczej było by za szybko, a ponadto każdy miał sanki z prawdziwego zdarzenia (nie jakieś worki czy przeróbki nart)kulig był po prywatnym podwórku i łące, a linka za autem musiała być tak długa by w lusterku ojciec widział wszystkie sanki i w razie zatrzymania by sanki miały miejsce gdzie się zatrzymać nie uderzając w samochód, a my jako dzieci słowa STOP czy NA POMOC mogliśmy używać tylko wtedy gdy coś się stało.