Festiwal strat zawodniczek Startu

A najśmieszniejsze jest to, że kibice, których szanuję i do których się również zaliczam, podlizują się i słodzą tym pseudo zawodniczkom zamiast wylać kubeł pomyj na głowę. Biadolenie, że miasto nie pomaga jest bez sensu, klub sam sobie nie pomaga, straci sponsorów, strzela sobie w kolano, albo w dwa kolana jednocześnie. To potem klęczymy na kolanach. Kwas w tym zespole jest od końca sezonu medalowego. Mała powolna ale jednak równia pochyła w dół. Wszyscy nabrali wody w usta, obiecanki cacanki zarządu wobec zawodniczek kto nie jest z klubem od wczoraj wie o co chodzi. ..