"Tonę teraz w długach i chciałbym przestrzec przed tym innych"

Takich szybkich interesów było w Internecie mnóstwo przez czały czas jego istnienia. Ja osobiście otrzymuje kilka maili w miesiacu w stylu ja być adwokat z dalekiego kraju i mieć dla ciebie duży pieniądz. Jak ktoś daje się wpuścic w taki interes to jakoś mi go nie żal. Powiem wiecej absolutnie nie załuję osobników zrobionych na wnuczka (nawt jakiegoś proboszcza)- przynajmniej te pieniądze komuś się przydadzą - szkoda żeby kilkaset tysięcy złotych leżało bezproduktywnie za wersalką. Już biskup Krasicki napisał w Monachomachi: Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych. Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. Jeżeli chodzi o grafikę internetową to mozna zrobić wszystko - i tu, tak przy okazji ostrzegam przed publikowaniem wizerunków dzieci - potem można zobaczyć te wizerunki doskonale zmodyfikowane na różnych dziwnych stronach. Próbowałem wielokrotnie zainteresować nasze służby takim interesami, ale jakoś nikt tym się nie przejmował. Tłumaczono mi, że jeżeli dam się okraść do dopiero jest przestepstwo. Natomiast puszczanie bzdur w internecie z zamiarem oszustwa - nie.