UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

A czemuż to latający samolot miał przeszkadzać w tej imprezie? Czyżby ta opinia mieściła się w tym kołtuństwie, właśnie zawartym w dramacie Gabrieli Zapolskiej. Chyba bardziej niestosowny był sposób przejazdu samochodu, w którym kierowca katował przechodniów głośną muzyką. Taką między dźwiękiem trąby jerychońskiej, a nieskładnym wyciem wilczej watahy.

Mukkoki.