UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Tyle tylko, że naukowcy zajmujący się badaniem atmosfery twierdzą, że sektor lotniczy ma więcej na sumieniu niż sam dwutlenek węgla powstający przy spalaniu paliwa. Do pełnego obrazu trzeba dodać emisję tlenków azotu i siarki, sadzę oraz parę wodną, które mają właściwości zmieniające atmosferę. Co więcej, przelatujące na dużych wysokościach samoloty tworzą chmury pierzaste (cirrusy), które zwłaszcza nocą dają efekty podgrzewający. Zainteresowanych większą ilością szczegółów odsyłam do artykułu Carbon Brief. W związku z powyższym uznaje się, że sektor lotniczy jest odpowiedzialny za około 5% globalnego ocieplenia powodowanego przez ludzkość. A przecież mówimy raptem o 160-180 tysiącach lotów komercyjnych dziennie. Do tego liczebność floty samolotów wynosi około 40 tysięcy sztuk, a więc bardzo mało w porównaniu chociażby do 1,2 miliarda aut jeżdżących po Ziemi. No i jeszcze jest kwestia taka, że jedynie 3% ludzi z całego świata lata samolotami…

Totylkoja