UWAGA!

[X]

Komentuj korzystajÄ…c ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj siÄ™ kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Podobnie jak imć Teofil Skorupa przeczytałem ten artykuł z rosnącym niesmakiem, ale w końcowej części to już wręcz z zażenowaniem, że można w tak ordynarny sposób gospodarować prawdą i jeszcze stroić się przy tym w piórka obrońcy wolności słowa czy tzw. "wolnych mediów". Red. Gęsicki w tym swoim wiernopoddańczym wyznaniu zaoceanicznej wiary stosuje nie tylko tanie a nieczyste chwyty retoryczne cyt. "To się albo czuje i rozumie, albo mentalnie tkwi w czasach jakże słusznie minionych", tudzież swoisty szantaż moralny i wielce wyszukane porównanie do rynku medialnego à la russe, czy wreszcie sięga po argument ostateczny a broń prawdziwie atomową i odwołuje się do głosu amerykańskich senatorów stawiających w jego mniemaniu "kropkę nad i". Zatrzymajmy się na chwilę w tym miejscu, iż warto, i wyobraźmy sobie, że z podobnym apelem/rozkazem zwracają się do Polaków deputowani rosyjscy, albo wręcz radzieccy, skoro już tak sobie historycznie gaworzym, i podumajmy chwilę, jaka byłaby reakcja normalnych, kochających wolność Polaków na podobnie bezczelną ingerencję w wewnętrzne sprawy Rzeczpospolitej? Mnie pusty śmiech ogarnia na takie apele polityków państwa prowadzącego od dekad regularną wojnę na całym świecie, i to nie tylko z wolnymi społeczeństwami, ale przede wszystkim z wolnym słowem i wolnymi mediami, niekoniecznie wyznającymi jankeskie, imperialistyczne wartości. (. .. )

RobertKoliński