UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Może głównie dzięki świadomości i kulturze (?!) jeżdżących. Do warunków zimowych trzeba się dostosować. Miniona niedziela, 7-ka pomiędzy Elblągiem a Gdańskiem, ok. 17:30. Jest bardzo ślisko, sznur samochodów w obydwu kierunkach i nagle słyszę jakiś hałas, którego żródła nie mogę zlokalizować. I nagle widzę Go. Jakiś debil kupą złomu (czerwony Kadet kombi) "bierze" mnnie poboczem z mojej prawej strony. Z przodu nie ma miejsca! Z trudem powstrzymałem odruch korekty kierunku w prawo. A gdyby poboczem ktoś szedł, jechał rowerzysta? Co za cholerna republika bananowa. Pseudokierowco, o którym mowa, jeżeli to czytasz (jeżdżąc takim g.. .pewnie pozostałeś na etapie Atari)- podejmij decyzję o samoeliminacji bez szkody dla normalnych ludzi. Odśnieżanie- też, ale nie tylko.
zbyszek