Co dalej z koleją nadzalewową?

@ WŁ. Profesor kolejnictwa ze Szwajcarii przyjechał z innej cywilizacji i ocenił temat według standardów tamtej cywilizacji. Prawdą jest co powiedział, że kolej nigdy nie będzie opłacalna i należy ja dotować a mimo tego w sumie zarobić. Tam nikt by nie dopuścił do takiego zniszczenia i zdegradowania tak pięknej krainy. Tam by zarabiali u nas się nie da. Niestety kolej nie zafunkcjonuje jako produkt turystyczny i nie będzie podatkowej rekompensaty z podatków płaconych przez rozwijające się firmy około turystyczne i jej pracowników. Bo ich praktycznie nie ma i nie będzie do czasu wykonania prac fundamentalnych dla rozwoju turystyki. Po pierwsze - czysty Zalew i sieć oczyszczalni. Po drugie - dostęp do brzegów z obu stron i odpowiednia brzegowa infrastruktura. Po trzecie - sprzyjające warunki podatkowe, dzierżaw czy wykupu gruntów przy brzegach dla sektora prywatnego. Po czwarte i piąte - reaktywowanie kursów statków z Elbląga do Krynicy plus Stegna Kąty czy Piaski i kolei nad zalewowa. Nie od kolei trzeba zaczynać. Bez powiązania z planem strategicznym eko rozwoju i infrastruktury regionu kolej nie ma sensu. Co mamy teraz? Brud teraz mamy a nie turystykę Jedziesz tym pociągiem do Fromborka i co widzisz? Brud smród i ubóstwo.

Cz