Piłsudski stanie przy Rycerskiej

Zapomniałem dopisać "KORUPCYJNEGO wyrzucenia tych pieniędzy z miejskiego budżetu", bowiem wydatkowanie tych pieniędzy odbyło się siłami miejskiego UKŁADU, w tajemnicy przed mieszkańcami, którzy jeśli chcą organizować sobie podobne pomnikowe cyrki, to muszą konkurować ze wszystkimi innymi mieszkańcami w ramach miejskiego Budżetu Obywatelskiego. Tu zaś wystarczyło, że jedna pani była styropianowa radna (Maria Kosecka)wychodziła sobie 160 tys. złotych u pana prezydenta Wróblewskiego Witolda (b. PSL)i 160 tysia, na tego brązowego Misia, się znalazło. I to jest niby uczciwe stosunku do pozostałych Elblążanek i Elblążan?! Zwykła granda i korupcja, co najmniej polityczna.

RobertKoliński