Ostre cięcie w Sielance, czyli czas na wiosenne porządki

ani firma ani Pani z Sielanki nie mają zielonego pojęcia o pielęgnacji i cięciu drzew i krzewów ozdobnych. kto to tak tnie, na tych drzewach to nawet liście nie urosną. zostawili same kikuty. podobną masakrę krzewów i lilaków wykonano na Trybunalskiej i w kilku innych miejscach miasta. Taka firma to szkodniki, którym nie powinno się dawać do ręki sekatora. Pomarnowali istniejące rośliny, a jesienią pewnie będą robić nowe nasadzenia, ktoś na tym musi zarobić. :(