Kto głosował? Nie wiadomo

Ale co nie sądzisz ? Że można było bez problemu wykryć i dla przykładu ukarać cwaniaczków od naginania głosowania. Nie była to zagadka poszlakowa dla Colombo czy Sherlocka Holmesa tylko abecadło internetowych wałków, podszywania się za kogoś, w ten sam sposób szuka się sprawców hejtu, stalkingu. Po nitce do kłębka od Odbiorcy wiadomości (głosu jakkolwiek tego nie nazwać)do urządzenia Nadawcy. A może nie doceniam sprawcy, usiadł zalogowany do publicznego wifi i jechał z tematem zaparkowany pod jakimś publicznym routerem.