UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Po festiwalu błędów, po widocznym braku pomysłu na grę EKS wymęczył zwycięstwo (bo żeby wygrać to trzeba grać a nie udawać)Nie ma się czego cieszyć ze zwycięstwa bo to był przypadek, wypadek przy pracy albo fuks a nie umiejętności. Pierwsza połowa to błąd na błędzie, rozegranie leży i kwiczy obrona – a co to jest. Pani Stapurewicz budzi się pod koniec 2 połowy, może powinna zaczynać mecz 45 minut przed wszystkimi? Milica no dzisiaj to był fatalny mecz jedyna akcja to ten faul w ataku w ostatnich sekundach poza tym nic piach grała. Skrzydła - ha ha ha. Coś tam Basia Ch. Zaistniała, nie można wszystkiego zwalać na kontuzje i braki kadrowe bo dokładnie widać kto i jak gra. Po pierwsze nie ma zespołu, po drugie brak umiejętności a po trzecie brak zaangażowania i odwagi aby kończyć akcje samemu. Gdzie były kontry? Gdzie była walka w obronie? Chyba pojechały na inny mecz.