UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
(. .. )A jeszcze np. w czasach dwudziestolecia międzywojennego standardy prasy były np. takie (tekst za kolegą-autorem): "Tymczasem w roku 1925,czy 1926 napisano by: "Podczas demonstracji robotniczej i starcia z bojówką ZL-N Piotr Ciszewski, robotnik, członek PPS, wyznania rzymskokatolickiego, zamieszkały ul. Wolska 20 m 4,postrzelił z rewolweru Krzysztofa Bosaka, działacza Związku Ludowo-Narodowego, wyznania rzymskokatolickiego, rentiera, zamieszkałego ul. Krakowskie przedmieście 47 m 5."[zbieżność nazwisk przypadkowa] I wtedy, jak ktoś głupoty niemożebne wygadywał publicznie, np. w sądzie, to taki Wiech pisał całe felietony do warszawskiej prasy o tem, i z tego kolejne książki całe powstawały potem:)Odwaga cywilna sprzyja racjonalnej, otwartej debacie, anonimowość zaś - półgłówkom, niestety.
RobertKoliński