UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
, weźmy tylko przykład rolnika, który się napłi chciał pijany wsiąść na ciągnik a ciągnik, co zrobił. .. wziął i mu s. .uciekając zgubił traktor przyczepę w rowie a potem sobie na polu robił kółeczka. Oczywiście pijany wieśniak go gonił, ale niestety nie dał rady go dogonić i traktorek sobie sam jeździł, gdzie chciał. Dlaczego to opisuję, ponieważ nawet czytając prawie niemal codziennie o wypadkach i to tragicznych na wsiach, spowodowane właśnie przez ludzi ze wsi, to jak można przejść obojętnie i nie zwracać uwagi na patologię jaka na wsiach panuje. Mamy przepisy, mamy znaki na drogach po to, aby nie doprowadzać na drogach do totalnej samowolki jak na dzikim zachodzie. Żeby do tego nie dopuszczać, to mamy od tego Policję, która w swoich obowiązkach zmuszenie wszystkich do przestrzegania prawa, oczywiście miejscowości wiejskie nie są z tego wyłączeni. Więc jaki wniosek!? Wszędzie obowiązują te same prawa, czy to miasto, czy wieś !!! Skoro Policja nie daje sobie z tym rady, to może trzeba zmienić kierownictwo na takich, co sobie z tematem poradzą, przecież za to biorą nie małą kasę !!!
taka mała refleksja