UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
(. .. )Te dramatyczne statystyki to oczywiście wynik zapaści w ochronie zdrowia - oprócz zgonów spowodowanych koronawirusem, umierają ludzie, których terapie musiały zostać przesunięte lub się nie odbyły z powodu zatkania systemu chorymi na COVID-19 wymagającymi opieki medycznej. Nie wszystkie obszary kraju są jednak równo dotknięte tym problemem. Zdecydowanie najgorzej jest w Polsce południowo-wschodniej, gdzie np. w podregionie przemyskim już w październiku liczba zgonów wzrosła o 95% w stosunku do 2019 roku. Lepiej radzi sobie przeciwny biegun kraju (Szczecin i okolice), Mazury oraz okolice Gliwic, gdzie liczba zgonów ogółem jest zaledwie nieco niższa (na Mazurach nawet niższa), a nawet w październiku wzrost był stosunkowo niski (3-10%). "- za: #KartografiaEkstremalna
RobertKoliński