UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Gdy chorego zabiera karetka to pacjenta wiezie sie tam gdzie jest miejsce. Jesli nie ma miejsca w Elblągu to chyba oczywiste jest, ze pacjeta wymagajacego np. respiratora nie beda trzymac w holu lub jedynej wolnej karetce przez 10 czy 48 godzin tylko po to zeby lezal w swoim miescie. Albo po to, zeby Janusz z Grażyną mieli blisko, aby podac pizamę i wodę. Na zakazny i tak nie mozna wejsc. Wiem, bo sama wzywałam 3 dni temu karetkę do Mamy i miałam w nosie gdzie ja zawiozą, bo umierala (covid+choroby wspolistniejace). Uprzedzono mnie, ze to zmienia sie w kazdej godzinie i nie wiedza gdzie bedzie łóżko. Monitoruja to na bieżąco. Zastanowcie sie troche zanim cos napiszecie. To nie chaos tylko przepelnienie oddzialow zakaznych skutkuje tym, ze dla elblazanina w danym dniu, o danej porze zabrakło miejsca (pomimo staran personelu medycznego-zaznaczam, bo oni nie chca nic utrudniac, po prostu nie maja wyjscia).
olahuls