UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Jestem osobą zakażoną tym wirusem. To co się dzieje to jest jedna wielka kpina z ludzi, którym wyszedł wynik dodatni w tym teście. Zaczęło się od przymusowej domowej kwarantanny. Oczywiście żadnego pisemnego potwierdzenia, że jestem zakażony i wysyłają mnie na kwarantanne. Nasz elbląski sanepid odsyła do przychodni a przychodnia do sanepidu. Objawy jakie miałem to brak węchu i smaku, po 4 dniach wróciły, ale nie są tak wyczulone jak przed zakażeniem. Po 9 dniach aresztu domowego dzwonię do przychodni i mówię, że kończy mi się kwarantanna i co robimy dalej. Objawów już nie mam, podczas izolacji domowej nie wystąpiła ani razu gorączka, kaszel, katar itp. Dla pewności, że nikogo nie zarażę może zrobimy test? Na co pani doktor odpowiada, nie ma wskazań do testu, bo nie ma pan objawów, ale jak nie ma pan wyczulonego węchu jak miał pan dotychczas to przedłużymy izolacje o 4 dni, bo to może być objaw. KOMEDIA!!!