UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Czytam te komentarze co niektóre i nie mogę się nadziwić. Ludzie piszą coś w stylu "ale ja tylko na chwilę, to nie biorę biletu". Powinniście raczej patrzeć na sprawę z takiego punktu - zostawiam samochód na parkingu, będącym własnością innego podmiotu. Pobranie biletu w świetle prawa rodzi pomiędzy mną a tym podmiotem umowę cywilno-prawną na przechowanie mojego auta na tym parkingu, pod pewnymi warunkami. Jeśli cokolwiek się stanie z moim autem w czasie trwania tej umowy, odpowiada za to ów podmiot (jeśli jest to wyszczególnione w regulaminie). Tu nawet już nie chodzi o te marne 2 zł na drugą i każdą kolejną godzinę. Tu chodzi o Wasz święty spokój.

doktorwieslaw