Zapomnisz o bilecie, zapłacisz 100 złotych

No za mały ten znak o parkingu! Ludzie przyzwyczajeni, że tylko na chwilkę. W Gdańsku przed galeriami marketami to trzeba uważać, bo tam to znaków faktycznie nie widać. Szczególnie pod Leroy Merlin na Grunwaldzkiej. A z drugiej strony to. .. .widzieliśmy super pomysłowe i bardzo proste oznakowanie miejsc parkingowych płatnych, bezpłatnych i dla specjalnego przeznaczenia w Hiszpanii. Żółte pasy wyznaczające parking to były miejsca specjalne, niebieskie (chyba)miejsca postojowe płatne, białe pasy miejsca bezpłatne. Z daleka, jadąc było widać gdzie zaparkować za darmo, a gdzie się płaci. Można? Można!